poniedziałek, 24 lutego 2014

Świat którego się boimy #1



Nie ma chyba teraz osoby w Polsce która nie słyszała o Mariuszu T mordercy, pedofilowi. Medialna wrzawa właśnie powoli ucicha a marne prowokacje mediów nie przynoszą skutków. Sprawa pana Mariusza jest przykładem pewnej nieudolności prawa oraz pokazuje jak zachowuję się społeczeństwo w stosunku do takich ludzi. Jednak dziś w związku z całą sprawą chciałbym wam przybliżyć obraz kilku seryjnych morderców z świata, którzy tak jak Mariusz T wykazali się niebywałym Okrucieństwem.
O to pierwszy przykład.

Issei Sagawa
Ten pan w to akurat przypadek osoby której należało by się nadal bać. Urodzony w 1949 roku w Japonii, w 1981 roku podczas studiów w Sorbonie zaprosił do swojego mieszkania swoją Holenderską przyjaciółkę Renée Hartevelt którą następnie zastrzelił, zgwałcił i zjadł przy okazji robiąc sobie zdjęcia z ofiarą. Zastanawiacie się jaka kara pewnie go spotkała?

 Żadna. Issei Sagawa za sprawą swojego ojca został podany Ekstradycji do Japonii gdzie spędził 18 miesięcy w zakładzie psychiatrycznym z którego wyszedł. Kontrowersyjny jest także fakt że Pan Issei nigdy nie okazał skruchy na temat popełnionego przestępstwa a co więcej zaczął rozwijać się Artystycznie oraz pisać do artykuły do prasy brukowej. Słynie z bardzo luźnego podejścia do całej sprawy morderstwa oraz kanibalizmy. Spróbujcie mi teraz powiedzieć że Japonia nie jest dziwnym krajem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz